KOTOR:Kreia to fanowskie opowiadanie SuperSzyma poświęcone Krei Lash.
POSTACIE[]
- Atris - mistrzyni Jedi (kobieta)
- Bastila Shan - rycerz Jedi (kobieta)
- Brianna Kae - Dwórka, córka Jedi Arren Kae (hybryda Echanki i kobiety)
- Canderous Ordo - łowca nagród (mężczyzna)
- Darth Haagen - Lord Sith (Falleen)
- Darth Nihilus - (dawniej Tokare Talionus) Lord Sith, upadły Jedi (mężczyzna)
- Darth Sion - (dawniej Lucien Draay) Lord Sith, upadły Jedi (mężczyzna)
- HK-47 - droid protokolarny (typ HK, oprogramowanie męskie)
- Kral Beviin - Mandalorianin (człowiek)
- Kreia Lash - wygnana mistrzyni Jedi (kobieta)
- Max Rand - rycerz Jedi (mężczyzna)
- Revan - mistrz Jedi (mężczyzna)
- Shi Nobi Binks - generał armii Cesarstwa Naboo (Gunganin)
- T3-M4 - astromech (typ T3, oprogramowanie męskie)
- Vandar Tokare - mistrz Jedi (mężczyzna nieznanej rasy)
- Vrook Lamar - mistrz Jedi (człowiek)
TREŚĆ[]
PROLOG[]
Okręt sądowy, orbita Naboo, Wojny Mandaloriańskie
Kreia Lash została wprowadzona na salę sądową. Sędzi(n)a stał(a) tyłem, lecz gdy obrócił(a) się, mistrzyni Jedi zobaczyła Atris.
- Rozpoczynam rozprawę. - Atris wypowiedziała grobowym głosem. - Kreio Lash, z przykrością muszę postawić ci następujące zarzuty:
- Nauczasz niezgodnie z naukami Zakonu Jedi,
- Odegrałaś ważną rolę w szkoleniu Revana, który buntuje innych Jedi, zwanych Rewanżystami, aby walczyli z Mandalorianami, czego nie popiera Rada Jedi.
- Podjudzasz uczniów do Ciemnej Strony.
- Atris, ma droga, ty również chcesz dołączyć do mistrzów, jednak boisz się sprzeciwić radzie.
- Jestem zmuszona dodać zarzut prób odciągnięcia uwagi sędzi. Zatem czy przyznajesz się do postawionych zarzutów?
- Wierzę w moje nauki.
- Zatem za postawione zarzuty skazuję cię na dożywotnie wygnanie z Zakonu Jedi. Nie masz prawa tytułować się już mistrzynią Jedi, jednak możesz przebywać na terenie Republiki Galaktycznej. Jedi Vilar, odprowadź wygnaną.
- Tak jest. - odopwiedział młody Jedi Senth Vilar i cicho wyprowadził Kreię z sali sądowej.
Kral Beviin siedział w kanonierce klasy Fury, ukrytej pod podwoziem statku sądowego. Podleciał do ściany sali sądowej nr 13054. Wystrzelił pocisk. Ściana wyleciała, a Atris ledwo przeżyła. Senth Vilar włączył pikę świetlną i odbijał strzały Beviina. Kral odleciał. Wystrzelił pocisk w reaktor statku. Reaktor wybuchł, a na powierzchni statku pojawiły się następne wybuchy. Beviin odleciał. Z całą pewnością wypełnił swe szkolenie:dokonywać wielkich czynów za pomocą małych czynności.