Treść[]
Prolog[]
Media, Sektor Korporacyjny
17 X 25 ABY
— Przywództwo wojskowe to podróż, a nie cel. Niech te słowa towarzyszą wam każdego dnia, zawsze wtedy, kiedy dosięgnie was pokusa wygodnictwa i pychy — myślenie, że osiągnęliście już wszystko. — w ten sposób profesor Enric Pryde zakończył swój monolog skierowany do studentów pierwszego roku najbardziej prestiżowej akademii wojskowej w galaktyce. Stojąc z rękami splecionymi z tyłu spojrzał w oczy kilku przyszłym oficerom, po czym odwrócił się i zatrzymawszy się po postawieniu dwóch kroków, zmierzając w stronę panelu wykładowcy, dodał chłodnym głosem:
— Możecie się rozejść, dziękuję.
Niecała setka kadetów w biało-granatowych mundurach zaczęła powoli opuszczać aulę, w której odbywał się wykład. Pryde zdążył już zasiąść w swoim fotelu. Wziął do ręki datapad i miał ochotę na chwilę zniknąć, zanurzając się w studiowaniu noworepublikańskich taktyk wojskowych, które niebawem miał przedyskutować ze studentami ostatniego roku. Z zadumy wyrwał go głos młodego mężczyzny - jak się okazało, kadeta, który jako jedyny nie opuścił pomieszczenia po skończonych zajęciach.
— Często cytuje pan Thrawna w swoich wykładach?
Dziewiętnastolatek siedział w pierwszym rzędzie, oparty w fotelu, z nogą założoną na nogę i splecionymi rękami. Jego wargi delikatnie wykrzywiał szyderczy uśmiech, a brwi miał lekko uniesione. Widać było, że czuje się pewnie w stosunku do wykładowcy, jednak jego postawa nie wyrażała braku szacunku do starszego mężczyzny. Na dźwięk tych jego słów Enric podniósł oczy i odłożył datapad. Był wyraźnie zaintrygowany pytaniem młodego człowieka. Wiedział, że wyłapanie słów chissańskiego admirała z kontekstu jego wypowiedzi było niemożliwe, chyba że był to ktoś, kto albo służył w szeregach imperialnej marynarki, albo został obdarowany wiedzą na temat taktyk Thrawna przez właśnie taką osobę. Nie dając jednak poznać po sobie zainteresowania, odpowiedział:
— Dlaczego pan pyta?
— Średnio co trzeci kadet na Medii będzie w przyszłości służył w wojsku Republiki. Nie uważa pan, że dzielenie się z nimi mądrościami tak cenionego imperialnego stratega jest swego rodzaju obrazą jego pamięci? — odrzekł, po czym skrzyżował ręce na piersiach. W jego głosie jednak dało się usłyszeć nutę ironii. Pryde postanowił zagrać ze studentem w jego grę.
— Imperium już nie ma. Thrawna też. Wykorzystanie jego geniuszu może jednak zachować naszą galaktykę od kolejnego, tragicznego w skutkach konfliktu. Warto czerpać z różnych źródeł by zachować pokój i dzielić się tą wiedzą z młodym pokoleniem, nieważne której armii służy. Pan nie jest z Republiki, kadecie? — zapytał, a na jego twarzy pojawił się niemal niezauważalny uśmiech.
— Z Kalevali, należy do Konfederacji Celegiańskiej. Mój ojciec służył w Marynarce Imperialnej.
— Pana ojciec podzielił się z panem taktykami admirała Thrawna?
— Podzielił się także faktem, że służył z panem na jednym okręcie, a Jakku było waszą ostatnią wspólną batalią.
— Jeżeli myślisz, że ta historia sprawi, że Twoje wyniki z moich zajęć będą lepsze, to muszę cię rozczarować, ale jesteś w błędzie. — powiedział Pryde spuszczając wzrok z powrotem na datapad.
— Uczciwy taktyk musi dostrzec powodzenie planu przed rozdaniem pochwał. To zrozumiałe. — odrzekł młodzieniec równie chłodnym tonem jak wykładowca, gdy ten oznajmiał kadetom, że są wolni. Starszy mężczyzna wychwycił nawiązanie do słów Thrawna w wypowiedzi studenta.
— Zatem udowodnij, że jesteś wart mojej uwagi.
Kadet wstał i podszedł do panelu przy którym siedział Enric. Przez chwilę obaj patrzyli na siebie w milczeniu, po czym młodszy mężczyzna rzekł ściszonym głosem:
— Gdy nadejdzie moment, nasze siły wesprą Najwyższy Porządek.
Na to sformułowanie Pryde uśmiechnął się. Wiedział już, z kim ma do czynienia.
— Atton doskonale Cię wyszkolił.
Postacie | Stworzenia | Modele droidów | Wydarzenia | Miejsca |
Organizacje i tytuły | Rasy rozumne | Pojazdy i statki | Broń i technologia | Różne |
Postacie
Postacie główne
|
Postacie poboczne
|
Wydarzenia
|
Miejsca
|
Organizacje i tytuły
|
Rasy rozumne
Pojazdy i statki
|