Prolog[]
Czym jest wojna? Wojna jest... owocem nienawiści, a nienawiść owocem strachu. Jednak niektóre wojny to wojny słuszne, w obronie idei, uwolnienia uciśnionych. Jednak nadal są wojnami. Republika Arkadyjska była państwem ateistycznym. Nie popierała ani Jedi, ani Sithów. Republika ta nie była idealna. Chciwość pojawia się wszędzie. Niczym rak zatruwa wszelkie systemy... w Republice Arkadyjskiej było tak samo. I nadszedł dzień w którym spiskowcy przeprowadzili zamach stanu.. nadszedł dzień w którym ziarno zostało odsiane od plew... nadszedł Dzień Sądu.
Rozdział 1[]
Generał Aren Koshiewit był dowódcą służb porządkowych w Quarot, stolicy Arkadii. Przed siedzibą Głównodowodzącego odbywał się strajk przeciwko wojnie z Imperium. Strajkujący chcieli wedrzeć się do siedziby Kanclerza, który na czas wojny zmieniał tytuł na Głównodowodządcego. Wojna trwała z Imperium. Aby uspokoić strajk zostały wysłane służby porządkowe... jednak potem wkroczyli uzbrojeni bojownicy. Aren otrzymał wiadomość o zaatakowaniu oddziałów Wojsk Lądowych, jednak nie to go teraz obchodziło najbardziej. W mieście trwały zamieszki, gdyż grupa antyrządowców uaktywiła się na skalę całej Republiki, a oddziały porządkowe były upowarznione do strzelania. Nagle włączył sie holokomunikator na biurku Koshiewita ipostać w mundurze porucznika przemówiła do niego:
— Gławkom chce cię widzieć generale — Gławkom był skrótem od Gławner Komender co oznaczało Głównodowodzącego.
— Ale jak‽ W mieście trwają zamieszki, wszędzie są strzelaniny! Co z moimi posiłkami z Armii Lądowej?! — wykrzyczał. — Twoje posiłki walczą teraz z partyzantką w Puszczy Q'tek.
— Wyślemy ci oddział komandosów z batalionu Omega — odpowiedziała spokojnym głosem postać i rozłączyła się.
Batalion Omega był najbardziej elitarnym wśród komandosów, pod przywództwem samego Gławkoma. Wsławili się tym, iż zabili Quarantina Morgaratha, imperialnego oficera na nieprzyjaznej planecie w jednej z najmocniej strzeżonych twierdz Imperium i wykradlii stamtąd dane o ich statkach, oficerach i planach bojowych. Nie bez powodu logiem ich batalionu było logo Starej Republiki z Ery Sithów.

Komandosi z batalionu Omega
Koshiewit wiedział że spotkanie z Gławkomem nie będzie należało do najmilszych. To on dopuścił do tych zamieszek... to przez niego giną jego ludzie. A dowódcą spiskowców okazał się być jego zaufany przyjaciel Victor Sakura. W całej republice trwało zbrojne powstanie, które będzie obfitowało wielkimi stratami. Aren wiedział iż prawdopodobnie tego nie przeżyje. Jego przemyślania przerwało dobijanie się do drzwi.-Trochę za szybko jak na oddział z drugiego końca miasta-pomyślał na głos, lecz potem pomyślał że to przecież komandosi. Podszedł do drzwi i je otworzył. Nagle błysnęło światło wystrzału z blastera...to był Sakura z oddziałem powstańców