Biblioteka Arkanii
Advertisement
Biblioteka Arkanii
Autorstwa Fargothena


Koordynaty
Za chwilę. Muszę dostać koordynaty z komputera.
Nad tym artykułem pracuje Fargothen. W celu zapobiegnięcia wojnom edycyjnym, proszę o nieedytowanie tego artykułu póki nie usunę tego komunikatu.
Z góry dziękuję. Oczywiście można edytować błędy interpunkcyjne i ortograficzne lub rzeczowe (jeśli takie występują).

Generał Christian Killpop to oficer Najwyższego Porządku, a następnie generał 9. Armii Dominium. był on trzecią najwyżej postawioną osobą w Dominium Sithów, zaraz pod Dygnitarką Valerion oraz samym Imperatorem Mael Renem.

Biografia

Wczesne życie

Christian Killpop był urodzony w rodzinie bogatych imperialnych zwolenników. Jego ojciec był Imperialnym Komandosem-Porucznikiem służącym w 501-szym Legionie, a jego matka była reprezentantką swojej rodzimej planety, Brentaal IV, w Imperialnym Senacie. Gdy miał ok. 9-10 lat urodził mu się brat, lecz rodzice Christiana poinformowali go, iż został on oddany dobrowolnie na trening przez Najwyższy Porządek, z którym jego rodzina miała kontakt, ze względu na swoje zwolennictwo imperialne. Młody Christian od tamtej pory był zdeterminowany, by dołączyć do jego brata w Porządku.

Dołączenie do Porządku

W wieku 18 lat ukończył szkołe na Coruscant, gdzie ówcześnie uczył się o polityce i wojsku, co zagwarantowało mu miejsce jako Oficer-kadet w jednej z Akademii w Przestrzeni Porządku. Po wyjściu z Akademii w 23 ABY został przyznaczony do służby na nowej bazie głównej Porządku, Bazie Starkiller. Mimo swojej pozycji jako oficer, później został przyznaczony do brania aktywnego udziału w konfliktach na polu walki, jak i sterował swoim własnym TIE/fo. Do tej pory nie udało mu się znaleźć brata, o którym nikt nie miał w Porządku żadnych informacji.

Desant na Jakku

W 34 ABY, po tym, jak z Finalizera uciekł zbuntowany szturmowiec oraz zakładnik Ruchu Oporu, Christian brał udział w desancie na Jakku w poszukiwaniu dwóch uciekinierów, podczas którego korzystał ze swojego TIE/fo. Podczas desantu ostrzeliwał wioskę szabrowników swoim myśliwcem, po czym przy ujrzeniu wznoszącego się statku przeleciał dwa razy, strzelając lecz niestety nie trafiając w Sokoła. Rozkazał dwóm pilotom pogoń za statkiem, a sam wylądował razem ze szturmowcami oraz pojmał mieszkańców.

Advertisement